12 dań, których nie musisz weganizować
17:17...bo z natury są wegańskie*
Uwielbiam pokazywać nie-weganom, że wegańska dieta po pierwsze, nie wymaga żadnych nadzwyczajnych składników i umiejętności, a po drugie, weganie nie są zmuszeni do rezygnacji ze znanych i lubianych smaków. Moi rodzice do tej pory się dziwią ile "zwykłych" potraw jestem w stanie zjeść. Czasami wystarczy tylko wykorzystać w jakimś przepisie olej roślinny zamiast masła albo pominąć jajko (zdaję sobie sprawę z tego, że istnieją na tym świecie ludzie, którzy dodają jajko nawet do ciasta pierogowego), i już mamy pyszny roślinny posiłek.
Poniżej prezentuję kilka potraw, które z definicji są (a przynajmniej powinny być*) wegańskie. Oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem będziemy mogli znaleźć ich gotowe wersje w zwykłych sklepach lub w niewegańskich knajpach.
1. Pierogi z kapustą i grzybami
Do zrobienia ciasta pierogowego nie potrzebujemy jajek ani żadnych innych produktów pochodzenia zwierzęcego, dlatego jeśli jako nadzienia nie wykorzystamy sera czy mięsa, nasze pierogi będą wegańskie.
Sklepowa propozycja: pierogi z kapustą i grzybami dostępne w Biedronce mają wegański skład. Podobne i też wegańskie widziałam też niedawno w Tesco.
Potencjalne pułapki: uwaga na jajka lub tłuszcz wieprzowy w cieście na pierogi.
2. Pierogi z owocami
O ile w cieście nie znajduje się jajko, a za nadzienie służą same owoce a nie, tak popularne wśród produktów garmażeryjnych, owoce + twaróg, to pierogi z owocami jak najbardziej nadają się dla wegan. Oczywiście najlepsze są te domowe, z całymi owocami w środku. Wersje gotowe ze sklepu najczęściej zamiast owoców mają w środku wątpliwej jakości dżem owocowy.
Pierogi domowe polane sojową śmietanką z Carrefoura
Sklepowa propozycja: np. Virtu
Potencjalne pułapki: jajka i tłuszcz zwierzęcy w cieście, dodatek twarogu w nadzieniu.
3. Frytki!
Moja największa fastfoodowa miłość i podejrzewam, że wybawienie wielu wegan w nieprzyjaznych nam miejscach. I nie ma o co się kłócić, zdecydowana większość mrożonych sklepowych frytek, jak i tych serwowanych w sieciowych fast-foodach czy Ikei jest stuprocentowo wegańska, smażona na mieszance tłuszczów roślinnych. Uważać powinniśmy przede wszystkim w lokalach specjalizujących się we frytkach belgijskich, które nierzadko same chwalą się tym, że używają do ich przygotowania tłuszczu zwierzęcego.
Mój sklepowy faworyt: frytki z Tesco z olejem słonecznikowym
Potencjalne pułapki: Tłuszcz zwierzęcy (obecny np. w jednych z mrożonych frytek dostępnych w Biedronce)
4. Kluski śląskie
Kluski śląskie przygotowuje się z ziemniaków i mąki ziemniaczanej, która słynie ze swoich sklejających właściwości, dlatego żadne jajka już nie są im potrzebne.
Sklepowa propozycja: np. Aviko
Pułapki: niektórzy do ciasta na kluski dodają jajka
5. Pyzy ziemniaczane
Podobnie jak w przypadku klusków śląskich, do sklejenia ciasta na pyzy możemy użyć mąki ziemniaczanej. Ten trop podchwyciły też (niewegańskie) firmy i tak na rynku bez problemu możemy znaleźć wegańskie pyzy ziemniaczane
Sklepowe propozycje: między innymi pyzy Aviko albo marki własnej Tesco mają wegański skład;
Potencjalne pułapki: jajka w cieście i niewegańskie (zwłaszcza mięsne) nadzienie.
6. Kopytka
Kolejna potrawa, która opiera się na skrobi ziemniaczanej, a co za tym idzie, dodawanie do niej jajek jest zbędne.
Sklepowe propozycje: większość gotowych kopytek na jakie trafiałam były odpowiednie dla wegan, np. kopytka Tesco (mrożone, bo te garmażeryjne mają w składzie jaja w proszku);
Potencjalne pułapki: jajka, ewentualnie biały ser w składzie.
7. Knedle z owocami
W internecie krąży mnóstwo przepisów na knedle z użyciem jajek, a jednocześnie w supermarketach możemy bez większego trudu trafić na wegańskie mrożone knedle z owocami. Kto ma rację? Oczywiście, że weganie ;) Knedle to kolejna potrawa z ziemniaków, a jeżeli do sklejenia ciasta możemy w niej wykorzystać skrobię/mąkę ziemniaczaną zamiast jajek, to chyba wychodzi to z korzyścią i dla nas, i dla zwierząt.
Sklepowe propozycje: m.in. knedle z owocami z Tesco, Aviko czy Proste Historie mają wegańskie składy;
Pułapki: jajka, mięsne nadzienie.
8. Kapusta z grzybami
Tradycyjne polskie, tak zwane "postne" danie, serwowane na kolację wigilijną. Wszystkie przepisy, na jakie trafiłam w internecie były stuprocentowo wegańskie.
9. Ratatouille aka Ratatuj
Potrawa kuchni francuskiej, składająca się między innymi z takich warzyw jak cukinia, bakłażan, papryka i pomidory.
10. Hummus
Czy znaleźlibyśmy jakiegoś weganina, który nie wie co to hummus? Wydaje mi się, że nie. Ta pyszna pasta z ciecierzycy, dostępna bez problemu w coraz większej ilości sklepów, niejednokrotnie ratowała mi życie w leniwe/zapracowane dni.
Mój sklepowy faworyt: oczywiście najlepszy na świecie hummus z Biedronki. Zaraz po nim w rankingu plasuje się hummus Perla, dostępny często w Żabkach i Fresh Marketach w promocji 2 za 10 zł. Podobno produkowany jest przez tę samą firmę co biedronkowy, ale nie ma w ofercie mojego ulubionego smaku pomidorowego, stąd to drugie miejsce.
11. Falafel
Czyli wegańskie kotleciki z ciecierzycy charakterystyczne dla kuchni arabskiej.
Falafele w Laflafie
Sklepowe propozycje: firma Whomus ma w swojej ofercie gotowe falafele, dostępne na przykład w Piotrze i Pawle;
Pułapki: na niektórych stronach internetowych można trafić na przepisy na falafele z użyciem jajka. Podejrzewam też, że nie we wszystkich kebabowniach i innych niewegańskich miejscach te kotleciki będą miały wegański skład, dlatego warto o to dopytać obsługę.
12. Pizza Marinara
Marinara to chyba jedyny rodzaj pizzy, w której z definicji nie ma sera, tylko pomidory, czosnek, oregano i oliwę. Możemy ją znaleźć w niektórych pizzeriach w Polsce i podejrzewam, że w większości pizzerii we Włoszech.
Znacie jeszcze jakieś potrawy wegańskie "z natury"?
*Powyższe potrawy oczywiście będą wegańskie o ile jacyś nieznający się na rzeczy ludzie nie wpadną na pomysł, żeby dodać do nich jajka, mleko lub tłuszcz zwierzęcy. Doskonale wiem że, zwłaszcza w sklepowych gotowcach, można znaleźć składniki, których byśmy się tam nie spodziewali. Mając w pamięci mój wpis o produktach, które mogłyby się wydawać wegańskie, kiedy będziecie szukać w sklepie gotowych wersji poniższych potraw, zawsze sprawdzajcie ich składy.
14 komentarze
Większość tych pozycji świetnie się sprawdza dla ludzi, którzy chcą nas czymś ugościć, a nie wiedzą czym. Moja babcia robi dla mnie właśnie kopytka, pierogi z owocami, kluski śląskie, knedle lub oczywiście frytki. Najlepsze jest to, że od początku te dania w jej wykonaniu były wegańskie. :)
OdpowiedzUsuńbruschetta z pomidorami? :)
OdpowiedzUsuńbarszcz z uszkami!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wspomnienie o Marinarze.
OdpowiedzUsuńTak nawiasem mówiąc, nie wszystkie surówki sprzedawane w sklepach są wegańskie - w surówkach marki własnej Auchan jest składnik jajeczny.
Powiedziałabym nawet, że większość gotowych surówek nie jest wegańska, często znajduje się w nich jakiś majonez, pochodne mleka czy właśnie jajka. Ciężko jest znaleźć w sklepach wegańskie surówki, ale widziałam kiedyś takie chyba w Biedronce.
UsuńPerla robi hummus pomidorowy oddzielnie ;) Ja dorwałam w Auchan, bo ten smak to też mój ulubiony :D
OdpowiedzUsuńJa od siebie dodam leczo pieczarkowe od Bonduelle:
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/2015/10/leczo-pieczarkowe-bonduelle.html
Jest boooskie <3
placki ziemniaczane ! Nie wiem czy można kupić bez jajek ale zrobić na pewno się da :)
OdpowiedzUsuńUwaga na pizze w pizzeri Dominium tam Marinara to pizza z małżami tuńczykiem i krewetkami więc radzę uważać ;-) a z resztą zupełnie się zgadzam! Weganizm taki prosty :-D
OdpowiedzUsuńi to mi przypomina o pysznych kluskach/knedlach które znalazłam kiedyś w PoloMarkecie, ze szpinakiem w środku, pysznie doprawione i z tego co pamiętam miały bardzo krótki fajny skład więc nawet vegan police by się nie doczepiła :D
OdpowiedzUsuń"niektórzy do ciasta na kluski dodają jajka" - prawda! Kiedy mój dziadek zobaczył to po raz pierwszy, o mało nie padł trupem. Nie jest weganinem, po prostu Ślązakiem i kluski śląskie to dla niego świętość. Od tamtej pory robi sam i to dopiero jest wypas.
OdpowiedzUsuńGuacamole!!! <3
OdpowiedzUsuńprosta kanapka z avokado i solą h. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie świetne jest to, że mimo wszystko w kuchni polskiej znajdzie się wiele pysznych dań, tradycyjnie wegetariańskich lub wegańskich. Ja to od dzieciństwa szaleję za kluskami z dziurką i pierogami z kapuchą i grzybami, jeju jakie to dobre :)
OdpowiedzUsuńEh. Wybieram się na festiwal food trucków i pisałam do poszczególnych wystawców, czy mają wegańskie potrawy w ofercie (zgłaszam zapotrzebowanie, a co). Spodziewałam się, że we wrocławskim food trucku "Zjedz Pieroga" dostanę jakieś pierogi z wegańskim nadzieniem, ale okazało się, że dodają jajko do ciasta. Warto jednak tam zaglądać, bo napisali również, że rozważają wprowadzenie opcji dla wegan:)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.