Kocieuszy | wegański styl życia: Odpowedź od firmy AA Oceanic

Odpowedź od firmy AA Oceanic

19:23

Odpowiedź od firmy AA Oceanic w sprawie składników odzwierzęcych stosowanych w jej kosmetykach i produktów odpowiednich dla wegan:

Witam Panią,

Poniżej odpowiedź z naszego Laboratorium Badawczo-Wdrożeniowego:

"Firma Oceanic nie testuje gotowych kosmetyków na zwierzętach. Kosmetyki AA przechodzą badania dermatologiczne i aplikacyjne według procedur zalecanych przez Polskie Towarzystwo Dermatologiczne dla kosmetyków hipoalergicznych z udziałem osób z alergicznymi i niealergicznymi chorobami skóry.

Firma Oceanic nie zajmuje się wytwarzaniem surowców kosmetycznych, w związku z czym nie przeprowadza testów surowców na zwierzętach, ponadto nie zleca tego typu badań. Jednakże w produktach AA znajdziemy atelocollagen (kolagen pochodzenia morskiego) w serii AA Therapy Trądzik, ponadto: artemia extract, lanolinę oraz cholesterol.

Produkty z serii AA Eco są wolne od składników pochodzenia zwierzęcego.


Polityka firmy Oceanic wynika z obowiązującego ustawodawstwa:
Artykuł 20 rozporządzenia:
ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (WE) NR 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. dotyczące produktów kosmetycznych
 

Pkt 3.
Osoba odpowiedzialna może umieścić na opakowaniu produktu lub w jakimkolwiek innym dokumencie, w informacji, na etykiecie, opasce dołączonej lub odnoszącej się do produktu kosmetycznego, oznaczenia, że nie był on testowany na zwierzętach, jedynie wówczas, gdy producent i jego dostawcy nie wykonywali ani nie zlecali wykonania testów na zwierzętach gotowego produktu kosmetycznego, prototypu ani żadnego z jego składników, a także gdy nie zawiera on składników testowanych przez innych producentów na zwierzętach w celu wytworzenia nowych produktów kosmetycznych.
 

Powyższy punkt omówiony jest na stronie internetowej: http://www.kosmopedia.org/o_kosmetykach/kosmetyki_a_testy_na_zwierzet/
 

„W Europie obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach oraz sprzedaży kosmetyków, które były w ten sposób badane.”
„Obecnie żaden kosmetyk, ani jego składniki nie są testowane na zwierzętach w celu oceny bezpieczeństwa kosmetyku. ….jeśli chodzi o testowanie składników – praktycznie nie istnieją takie substancje, które nigdy w historii nie zostały przetestowane na zwierzętach”


Wiemy doskonale, że najnowszy zakaz testowania na zwierzętach nie ma tak dużego znaczenia, jak niektórym się wydaje. Firmy mogą go obchodzić na różne sposoby, ponadto koncerny sprzedające swoje produkty na całym świecie nadal mogą testować swoje produkty i składniki poza Europą. Do tego dochodzą jeszcze Chiny, gdzie prawo wymaga, aby importowane kosmetyki zostały przetestowane na zwierzętach.

Zapytałam więc jeszcze raz, tym razem moje pytania dotyczyły zarówno kosmetyków, jak i farmaceutyków AA.

"Szanowna Pani Marto,

Ad. 1. Firma Oceanic nie testuje gotowych produktów ani poszczególnych składników na zwierzętach.
Ad. 2. Firma Oceanic wymaga od dostawców surowców dokumentów potwierdzających nie testowanie substancji na zwierzętach.
Ad. 3. Kosmetyki firmy Oceanic nie są eksportowane do krajów, w których testowanie na zwierzętach jest wymagane."

Co do innych składników produktów AA (oprócz tych czterech odzwierzęcych wymienionych w pierwszym mailu):
"Pozostałe surowce są pochodzenia syntetycznego lub roślinnego."


W każdym razie nie widzę razie przeciwwskazań do uznania firmy AA Oceanic za nietestującą na zwierzętach. 

Niestety zauważyłam, że odzwierzęcy cholesterol występuje nie tylko w kosmetykach przeciwtrądzikowych, ale także w innych seriach kosmetyków AA, m.in. w linii AA Make Up i kremach Technologia Młodości. Dlatego przed zakupem warto zwrócić uwagę na skład albo pozostać jedynie przy wegańskiej serii AA Eco :)

You Might Also Like

15 komentarze

  1. Super bardzo lubię te kosmetyki. Wykonujesz na prawdę świetną robotę, dziękuje, ponieważ jesteś dla mnie bardzo pomocna :)
    pozdrawiam i powodzenia w dalszych działaniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I nie dziękuję za powodzenia :)

      Usuń
    2. mam pytanie czy jest możliwość abyś , jeżeli posiadasz taka liste producentów kosmetykow którzy nie testują swoich produktów na zwierzętach. Z góry dziekuje. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Dziękuję bardzo, wykonujesz świetną robotę, ja się gubię czytając składy chemiczne - jakoś tego nie ogarniam. Naprawdę jesteś nieocenionym źródłem informacji o wegańskich kosmetykach nietestujących firm, bo mnie osobiście na te drogie wegańskie marki po prostu nie stać, a chcę jak najwięcej takich produktów wprowadzać do mojego na wpół wegańskiego domu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A orientujesz się jak sprawa wygląda z kosmetykami Goldwella? Szukam sensownego szamponu i lakieru do włosów (Rossmanowe lakiery jednak są adekwatne jakościowo do ceny), widziałam go na zielonych listach, ale jak widać, nie wiadomo już, którym listom ufać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marto, a czy wiesz coś na temat firmy Golden Rose? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. We wszystkich ich pomadkach ochronnych do ust jest wosk pszczeli.

    OdpowiedzUsuń
  6. NIVEA Barbaro, NIVEA nie wykorzystuje zwierząt do testowania produktów kosmetycznych. Stosowaliśmy tę politykę, jeszcze zanim dyrektywy regulujące badania na zwierzętach w kosmetyce weszły w życie w Unii Europejskiej w 2004 roku. Jesteśmy przekonani, że wykorzystywanie zwierząt do testowania produktów kosmetycznych w celu udowodnienia, że są one bezpieczne i skuteczne, nie jest konieczne. Począwszy od 11 marca 2013 r., zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 1223/2009, obowiązuje całkowity zakaz obrotu produktami kosmetycznymi, których składniki lub kombinacje składników były testowane na zwierzętach po 11 marca 2013 w celu potwierdzenia ich bezpieczeństwa. Beiersdorf jest zgodny z nowymi regulacjami prawnymi, jednocześnie nadal zapewniając bezpieczeństwo swoich produktów dla konsumentów.

    OdpowiedzUsuń
  7. jak to jest z NIVEA, prosze odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuje chociażby w Chinach.

      Usuń
    2. więc to co napisali to bzdura?! gdzie mogę to sprawdzić Marto...Twój blog jest mi bardzo pomocny, dziękuję

      Usuń
    3. Może nawet nie tyle bzdura, co manipulacja. Firma, na przykład, zapewne celowo odniosła się głównie do rynku europejskiego, gdzie rzeczywiście obowiązuje zakaz testowania na zwierzętach kosmetyków i ich składników. Ale poza Europą takie zakazy obowiązywać nie muszą, więc tak duży koncern jak Beiersdorf może nie testować tych produktów, które kieruje na rynek europejski, a z pozostałymi robić co mu się podoba. Sporo ogólnoświatowych firm zaczęło od jakiegoś czasu publikować takie oświadczenia, w których twierdzą, że nie testują na zwierzętach, ale np. odstępują od tych zasad jeśli wymaga tego prawo (a takie prawo wymagające testowania na zwierzętach obowiązuje w Chinach, więc jeśli jakaś firma sprzedaje na rynku chińskim swoje kosmetyki, to jest wysoce prawdopodobne, że finansuje też tamtejsze testy na zwierzętach). Korespondując z firmami bardzo ważne jest, aby zadawać precyzyjne pytania i dopytywać o szczegóły, jeśli coś budzi w nas niepokój.
      Jeśli nie wierzysz mojej liście testujących firm, to możesz sprawdzić listy zagraniczne: http://www.kosmetik-vegan.de/tierversuche/ i http://www.logicalharmony.net/cruelty-free-vegan-brand-list/, na których Nivea znajduje się w sekcjach testujących.

      Usuń
  8. dziękuję ..nie w tym problem że Tobie nie wierzę ale im....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Też często mam z tym problem.
      Również pozdrawiam

      Usuń
  9. Witaj Martto :))
    czy wiesz może coś o firmie Nike? Kiedyś kupiłam dezodorant tej firmy i na opakowaniu miał sławetnego przekreślonego króliczka. Jeśli moje sokole oko nie wyłapało tej firmy na Twojej liście, to z góry przepraszam. Apropo kremów AA, co drugi ma w składzie cholesterol :((( niedawno byłam w Rossmanie i nici z zakupów kremu tej firmy. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.