Trzy ostatnie wegańskie pizze
16:321. Latway Catering (Warszawa)
Pizza Vegan z tofu. Szczerze? Nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jakiego się spodziewałam. Pizza była mała (32 cm) i w ogóle się nią nie najadłam (tzn. jej połową, gdybym miała całą dla siebie pewnie by mnie nasyciła). Następnym razem na pewno zamówię jedną pizzę na osobę. O wiele bardziej smakowała mi sałatka z tofu. Plus dla Latway należy się na pewno za spory wybór wegańskich dań. Ich jedzenie możemy zamówić ze strony latway.pl (obecnie nie działa, mam nadzieję, że niedługo to naprawią) oraz z popularnych serwisów internetowych umożliwiających zamawianie dań z restauracji.
2. Pizzeria Don Pedro (Biała Podlaska)
Niekwestionowana zwyciężczyni. Wstyd się przyznać, że nie miałam pojęcia, że w moich rodzinnych stronach można zjeść pizzę z wegańskim serem (!), dowiedziałam się o tym dopiero z tego fanpage'a. Pizza jest duża (jeśli oczywiście zdecydujemy się na dużą - 43 cm), tania i pyszna, w dodatku za niewielką dopłatą możemy wybrać ciasto razowe lub orkiszowe. Niesamowicie się cieszę, że nawet mniejsze miasta w Polsce stają się coraz bardziej vegan-friendly! Ciekawe kiedy Warszawa doczeka się w końcu wegańskiego sera w pizzeriach? ;)
3. Pizza Dominium
Pizza wegetariańska bez sera z popularnej sieciówki. Zamawiając online wystarczy "zdjąć" ser z pizzy skreślając go z listy składników, możemy też w ten sposób zamienić go na inny składnik. Ja zawsze dopisuję to jeszcze w dodatkowych informacjach do zamówienia, ale działa i bez tego, po prostu ja mam nerwicę natręctw ;) Pizza bez sera będzie smaczna o ile zdecydujemy się na sporo składników. Nie polecam w tym wypadku na przykład pizzy z samymi pieczarkami. Dominium otrzymuje dodatkowy plus za zniżkę studencką 50% i możliwość zamawiania i płacenia online (dla mnie introwertyczki jest to wynalazek stulecia).
Wszystkie wyżej wymienione pizze były zamawiane na wynos/w dostawie. W pierwszych dwóch przypadkach nie mamy innego wyjścia - "miejsca" te funkcjonują jedynie w formie cateringu. Jeśli chodzi o Pizzerię Don Pedro, dowiedziałam się o tym dopiero na miejscu, co mnie nieco zasmuciło, ale nie przeszkodziło mi uznać tamtejszej pizzy za najlepszą wegańską pizzę, jaką jadłam w życiu (czyli w ciągu jakichś ostatnich kilku miesięcy) :)
5 komentarze
Pycha, ja jestem uzależniona od pizzy :)
OdpowiedzUsuńmuszę się szybko wyrwać do stolicy, bo widze, że macie tam masę wegańskich pyszności :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Zwłaszcza, że niedługo ma się nareszcie otworzyć Lokal Margines, który obiecał serwować pizzę z wegańskim serem <3
UsuńDziękujemy za tak pochlebną opinię i zapraszamy jak najczęściej!
OdpowiedzUsuńStale poszerzamy naszą ofertę skierowaną do wegan i wegetarian.
Pozwoliliśmy sobie na umieszczenie linku do tego wpisu na naszej stronie fb.
Pozdrawiamy gorąco i zapraszamy na pyszną vegepizzę! :)
Jestem Ci strasznie wdzięczna, w życiu nie pomyślałam, że w Białej może być wege pizza :O
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.